We wrześniu, do południa panowały wyjątkowo dobre warunki do strzelania: znośna, chociaż już wyraźnie niższa niż w sierpniu temperatura, brak wiatru, rozproszone światło słoneczne przebijające się przez grubą warstwę chmur. Natomiast po południu warunki znacznie się pogorszyły, a nawet zaczęło padać. Przed deszczem zawodników chroniły namioty. W trosce o waszą wygodę w tym miesiącu namioty postawiliśmy dodatkowo na torach: karabinowym 50 metrów i strzelbowym.
Na starcie stanęło 109 zawodników reprezentujących 14 klubów strzeleckich z 11 miast Polski.
Zawodnicy mieli możliwość współzawodniczenia w 8 konkurencjach, co się w sumie przełożyło na 430 osobo-startów.
...zawodnicy na torze karabinowym 50 metrów...
Do wrześniowych ciekawostek należy zaliczyć:
- Nowości na torze 3 GUN:
Dwie gwiazdy do ostrzelania ze strzelby i pistoletu.
W dniach 26-27 sierpnia na strzelnicy KSK Pretor k. Gorzowa Wlkp. obyły się najważniejsze zawody w kalendarzu rozgrywek Ligii Sportera. Jak zwykle na tego typu zawody Nasze Stowarzyszenie wystawiło silną reprezentację zawodników oraz sędziów..
6 Torów na tegorocznych mistrzostwach postawiło przed zawodnikami szereg wyzwań. Tym razem oprócz szybkiego palca na spuście i celności, nad szybkością poruszania się po torach w trakcie strzelania była promowana gibkość zawodników.
Mała wycieczka rowerowa - Pętla Sulejowska.
Od tamy do tamy (tak na około wody). Pojechaliśmy w sześcioro - co widać. Od rana zaczynało się pysznie. Nie za gorąco, słoneczko.
W sierpniu, chociaż w nocy z soboty na niedzielę mocniej popadało, to podczas zawodów towarzyszyła nam bardzo ładna pogoda. Było dość ciepło, ale bez dokuczliwego upału. Mamy nadzieję, że zastosowane przez nas kolejne, nowe usprawnienia okazały się dla Was bardzo pomocne podczas rozgrywania konkurencji.
Minione zawody były już ósmymi zawodami klubowymi w tym roku, a do końca sezonu 2017 spotkamy się jeszcze tylko cztery razy. W związku z tym przypominamy, że do rankingu pucharowego brane są pod uwagę najlepsze wyniki z siedmiu startów. Patrząc na rankingi już teraz widać, że część faworytów ma tylko po 4-5 startów więc do grudnia zapowiada się bardzo ciekawa rywalizacja...
Wszystkim życzymy jak najlepszych wyników i liczymy na to, że chęć współzawodnictwa będzie w Was na tyle silna, iż niezależnie od pogody, będziecie nadal przyjeżdżali na nasze kolejne Zawody Klubowe.
Na starcie stanęło 109 zawodników reprezentujących 15 klubów strzeleckich z 11 miast Polski.
Zawodnicy mieli możliwość współzawodniczenia w 8 konkurencjach, co się w sumie przełożyło na 437 osobo-startów (to nawiększa liczba o-s w tym roku).
...zawodnik na torze karabinowym 100 metrów...
Do sierpniowych ciekawostek należy zaliczyć:
- Do największych ciekawostek należy zaliczyć to co się działo na torze 3 GUN. Przede wszystkim do rozgrywki zapisało się aż 24 zawodników, co jest nowym rekordem dla tej konkurencji, a to nas bardzo cieszy bo konkurencje dynamiczne czy to rozgrywającemy, czy też obserwującemu, zawsze sprawiają wielką frajdę.
W miniony weekend, ponownie dzięki naszemu klubowemu Koledze Stequ, który to wszystko dla nas zorganizował, odbył się kolejny kajakowy spływ Pilicą. W tym roku płynęliśmy na tym samym odcinku rzeki co w zeszłym roku, ale po ostatnich ulewnych deszczach w rzece było więcej wody niż zazwyczaj o tej porze roku i płynęła ona szybciej. Pogoda nam dopisała, było bardzo fajnie, sympatycznie, romatycznie i etc. :)
...a oto najdzielniesza z naszych załóg w akcji i fragment opowieści z ich przygód:
"a my raz, dwa, to z lewej burty, to z prawej burty wiosłem pociągamy,
pogoda dopisuje, a żywioł nam nie straszny,
mkniemy po falach niczym czerwona strzała,
śmiejemy się Neptunowi w twarz...
a ponieważ Neptun nie lubi, gdy się śmiertelnicy z niego śmieją,
to nagle pojawia się wielka fala, kołysze nami to w jedną, to w grugą stronę,
woda nas zalewa, ale wciąż się trzymamy, jednak Neptun nie odpuszcza
i w końcu przewraca nam łajbę do góry dnem...
(Do załóg płynących opodal docierają jakieś krzyki zaskoczonej załogi, coś jakby ...@#$@$!!!&###!wiosło...)
...Lądujemy w spienionej kipieli wodnej, ale się nie poddajemy walczymy dalej, wciąż żyjemy..."
... i tak to było, a ja też tam byłem z grila jadłem, piwo piłem i zdjęcia dla Was robiłem...;)
Poniżej możecie się zapoznać z krótkim, ale w miarę pełnym opisem wydarzeń, dodatkowo zilustrowanym wybranymi co ciekawszymi zdjęciami.